Ptaki (1963)


Ptaki (1963)

Dreszczowiec

W sklepie zoologicznym w San Francisco Melanie Daniels spotyka Mitcha Brennera, który szuka prezentu dla swojej siostry. Kupuje papużki - po czym oboje udają się do małego miasteczka na wybrzeżu, Bodega Bay. Tu zaraz po przyjeździe Melanie zostaje zaatakowana przez mewę, ale to dopiero początek tajemniczych wydarzeń - już wkrótce w miasteczku ma się rozpętać prawdziwe piekło. Ptaki różnych gatunków pojawiają się jakby znikąd, atakując ludzi i znikając na jakiś czas tylko po to, aby wrócić w najmniej oczekiwanym momencie. Są ofiary śmiertelne, ptaki atakują wszystkich ludzi, w mieście wybucha panika. Cały film obserwujemy z perspektywy Melanie i Mitcha, pomiędzy którymi równocześnie z rozwojem akcji w filmie - rozwija się nić sympatii...

Ciekawostki:

  • Tippi Hedren musiała przez cały tydzień znosić trudy kręcenia sceny ataku ptaków na strychu. Rzucano w nią żywymi ptakami, a niektóre ptaki były nawet przyczepione do jej ubrania, aby nie odleciały. Podobno zdjęcia tej sceny zakończono dopiero wtedy, kiedy jakiś ptak zranił Hedren w dolną powiekę. Nakręcenie całej sceny zajęło w sumie tydzień, zaś produkcję trzeba było wstrzymać na kolejne 7 dni, zanim aktorka doszła do siebie.
  • Według Roda Taylora większości ptaków podano do spożycia pszenicę nasączoną whiskey. Był to jedyny sposób na uzyskanie widocznych efektów w anormalnym zachowaniu ptaków.
  • Podczas brytyjskiej premiery filmu na placu Leicester w Odeon (Anglia) z ukrytych w drzewach głośników puszczano skrzeki i piski ptactwa, by jeszcze bardziej przerazić publiczność, która o niczym nie wiedziała.
  • Film nie ma typowego "the end" na zakończenie. Reżyser Alfred Hitchcock chciał tym wywołać u widza świadomość, że zagrożenie nadal istnieje. 

Komentarze