Książę w Nowym Jorku (1988)

Książę w Nowym Jorku (1988)

Komedia

Akeem, książę afrykańskiego państwa o nazwie Zamunda, przez całe życie jest rozpieszczany do granic możliwości. Służące sypią mu pod nogi płatki róż i pomagają przy kąpieli. Na banknocie widnieje jego zdjęcie. Akeem jednak nie jest zachwycony takim życiem. Gdy rodzice wybierają za niego kandydatkę na żonę, postanawia na jakiś czas opuścić Afrykę i poszukać partnerki w Nowym Jorku. Zabiera ze sobą wiernego sługę. Porzuca książęcy wizerunek i zamieszkuje w najuboższym apartamencie, gdyż nie chce, by kobiety zwracały na niego uwagę ze względu na królewskie korzenie. Znajduje też pracę w barze szybkiej obsługi. Wkrótce zakochuje się w córce swego szefa, która w jego oczach nadaje się na idealną księżniczkę...

Ciekawostki:
  • Kiedy na końcu filmu Eddie Murphy rzuca dwóm staruszkom plik banknotów, jeden z nich mówi do drugiego "Mortimer, znów jesteśmy bogaci!". Ci właśnie staruszkowie zostali doprowadzeni do bankructwa przez spisek postaci granych przez Murphy'ego, Jamie Lee Curtis i Dana Aykroydaw filmie "Nieoczekiwana zmiana miejsc".
  • W 1990 roku satyryk Art Buchwald pozwał producentów do sądu, gdy jak twierdził, scenariusz do filmu opierał się na jego własnym z 1982 roku. Sąd przyznał mu rację i nakazał Eddiemu Murphy'emu przekazać 19% swoich dochodów z filmu na rzecz Buchwalda.
  • Nazwa fikcyjnego afrykańskiego państwa Zamunda, z którego pochodzą główni bohaterowie filmu, pochodzi od rutyny aktora Richarda Pryora, który to zwykł się odnosić do plemienia o nazwie Zamunda. Według innej wersji powstania nazwy, nawiązywała ona do nazwiska komika Boba Zmudy.
  • W scenie na lotnisku słychać wezwanie do telefonu niejakiego Franka Oznowicza. Jest to prawdziwe nazwisko Franka Oza.

Komentarze